W ramach powracania do klasyki polskiej literatury w ostatnim czasie urozmaicałem sobie podróżowanie autem, słuchaniem Pana Tadeusza. Treści tej książki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, w moim przypadku inwokacja to jedyne poezja ze szkoły jaką potrafię odtworzyć z pamięci 🙂
Ciekawe to przeżycie, jeszcze raz przypomnieć sobie tą historię. Trochę boli nieco sztywny i zbyt pospieszny głos lektora (czyta Tomasz Czarnecki) ale rekompensuje to wspaniały Mickiewiczowski język. Chętnym do słuchania polecam sprawdzenie jak brzmią lektorzy w innych wydaniach 🙂