Miałem już przyjemność czytać jedną z powieści o Tassie: Byłem człowiekiem Arafata. Świadectwo tego człowieka jest porywające – od bycia żołnierzem Arafata nienawidzącym Żydów do stania się człowiekiem przynoszącym pokój i ukojenie zarówno dla Arabów jak i Żydów zamieszkujących Bliski Wschód.
W tej książce Tass, rzeczowo tłumaczy jakie są przyczyny stawania się terrorystą. Ale co dużo ważniejsze, pokazuje że jedynym rozwiązaniem dla pokoju jest zmiana serc, która może wydarzyć w Jezusie Chrystusie. Ani polityczne negocjacje ani przemoc nie przyniesie tak wytęsknionego ukojenia.
Czymś co dla mnie było niezwykle cenne, to rady jak rozmawiać z muzułmanami i jak im okazywać miłość. Tass przeżył fakt, że jego rodzina chciała go zabić za porzucenie Islamu i teraz stara się dotrzeć z Dobrą Nowiną do muzułmanów!
Polecam!