I znowu recenzja od Magdaleny:
Skończyłam czytać! Piękna powieść wydana przez Szaron.
Jedna z takich książek, którą nie sposób odłożyć, bo do
ostatniej strony nie wiadomo jak się skończy.
Historia toczy się w latach ’30 XX wieku. Młoda wdowa zmaga się z tym
jak zająć się rodzinnym sadem, by wyżywić swoją trójkę dzieci i
to w niełatwych czasach kryzysu.
Niespodziewanie u jej drzwi pojawia się włóczęga, który okazuje
się w tym ogromną pomocą. Czy jest aniołem, zaginionym szwagrem, czy
może jeszcze kimś innym? W pomoc rodzinie angażuje się też nieco
dziwna ciocia.
Powoli czytelnik poznaje zawikłane i trudne losy rodzinne
poszczególnych osób. Ogląda też przemianę bohaterów.
„Ukryte miejsca” to opowieść o konsekwencjach życia w kłamstwie,
tęsknocie za zdrową rodziną, sile przebaczenia i nadziei na lepszą
przyszłość gdy zaufa się Bogu.