Wczoraj skończyłem czytać książkę Modlitwa Nieznajomej, autora Davis Bunn. Zajęło mi jakieś 3 dni. Choć nie jest to typowa powieść jakie łubie, czyli z wątkami szpiegowskimi i kryminalnymi to jednak zdecydowania warta przeczytania. Historia głównej bohaterki, która mierzy się z utratą nienarodzonego dziecka i zmaganiem z własnej wiarą jest głęboko poruszająca. Czułem się blisko bohaterów i ich uczuć. Kilka miejsc z Izraela opisanych w tej książce również jest mi bliskich, cenne było opisanie różnych dróg przeżywania żałoby przez męża i żonę.
Ale przede wszystkim pokazanie Bożych cudów, które dzieją się gdy jesteśmy Mu posłuszni. Może to brzmi banalnie ale w morzu problemów miłość zwycięża!
Książka głęboka i dotykająca trudnych spraw a jednak napisane delikatnie i z ciepłem.
Polecam!
Do kupienia na Psalm18.pl